Weekend spędziłam na wsi, gdzie ciocia uraczyła nas pysznymi naleśnikami w robieniu których każdy miał jakiś udział. Ona zrobiła ciasto, ja smażyłam naleśniki, a kuzynka przygotowała serek i truskawki. Dziś wracając z uczelni myślałam (jakżeby inaczej) o tym co zjeść na obiad. Do głowy wpadły mi właśnie te naleśniki.
Ciasto
20 dag mąki
2 jajka
1 szklanka mleka
ok. 0,5 szklanki wody gazowanej
1 łyżka oleju
2 łyżeczki cukru
szczypta soli
1. Wbić jaja i rozmieszać (najlepiej przy użyciu ubijaczki do piany).
2. Wlać mleko pół na pół z wodą. Następnie dodać całą mąkę - zmiksować lub rozmieszać na gładką masę i dopiero dodać resztę płynów. Łatwiej ciasto naleśnikowe rozrzedzić niż zagęścić.
3. Wsypać 2 łyżeczki cukru (naleśniki dzięki temu nie będą blade, a ładnie się zrumienią) i szczyptę soli. Dolać olej - dzięki temu nie będzie trzeba wlewać go na patelnię przy smażeniu.
4. Odstawić na jakiś czas, aby mąką spęczniała i naleśniki dobrze się smażyły.
Koniecznie używajcie do smażenia naleśników lekkiej patelni teflonowej. I koniecznie odwracajcie je przez podrzucenie :) This is the best part! :D
Nadzienie
Mrożone truskawki
cukier puder
cukier waniliowy lub/i cukier brązowy
twaróg przemielony śmietankowy
Poczekać, aż truskawki nieco się rozmrożą. Za pomocą blendera zmiksować je na gładką masę wraz z cukrem pudrem.
Odpowiednią ilość sera wymieszać z cukrem pudrem, waniliowym - wedle uznania.
Na naleśnikach rozsmarować ser, złożyć na 4 części w trójkąty. Na wierzch nałożyć truskawki, jeszcze trochę sera i posypać brązowym cukrem - opcjonalnie cukrem pudrem.
Smacznego! :)
No to jutro robię naleśniki na obiad! koniecznie:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie!