Uwielbiam zimę również dlatego, że gdy za oknem zawieja, usprawiedliwione jest siedzenie w domu. A ja jestem typem domatora. W takie mroźne wieczory w moim pokoju przeważa swiatło świec. Miło posiedzieć w ich blasku.
W ten weekend sztandarowym wieczornym napojem stała się u mnie gorąca czekolada, którą z lubościąprzygotowuje sobie i rodzince. Będą wczoraj na zakupach kupiłam nawet szklanki do Irish Coffee. Uważam, że gorąca czekolada jeszcze bardziej zyskuje na uroku podawana w takim szkle :)
Składniki
gorzka czekolada
śmietanka deserowa 30%
mleko
cukier waniliowy
Do małego rondelka wlać trochę wody. Na nim postawić metalową miseczkę. W tak przygotowanym naczyniu na parze będziemy rozpuszczać czekoladę. W zależności od tego jak gęsta ma być czekolada łamiemy odpowiednią ilość kostek czekolady. Można dolać trochę mleka i mieszać patrząc jak pięknie się rozpuszcza.
W tym samym czasie gotuje się nam mleko. Gdy czekolada się już rozpuści wlewamy do miski wiecej mleka, mieszamy i tak przelewamy do szklanek.
W tym samym czasie ubijamy śmietankę. Pod koniec ubijania dosypujemy nieco cukru waniliowego. Przy użyciu łyżki nakładamy pianę do szklanek (wcześniej zostawiamy dla niej trochę miejsca ;)).
Na wierzch, wedle uznania, posypujemy rozkruszonym ciasteczkiem, brązowym cukrem, startą czekoladą. Co kto woli.
I jest szpan niczym w Sturbucks xD
Super przepis,tego mi bardzo brakuje...szkoda,że na czas adwentu zrezygnowalam ze wszystkich slodkości, to takie moje tegoroczne umartwianie przed świętami:P
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam siedzieć w taką pogodę w domku:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!